środa, 28 grudnia 2011

Green Tea - zielona herbata dla zdrowia i urody


Muszę przyznać, że przez całe moje życie piłam wyłącznie zwyczajną czarną herbatę, zazwyczaj earl grey.  Moje kubki smakowe już tak zostały skonstruowane, że nic innego w smaku nie jest w stanie przejść mi przez gardło. Zatem wszelkiego rodzaju mięty, rumianki czy też melisy nie dotknęły (i chyba raczej nie dotkną mojego podniebienia). Na zakup pierwszej zielonej herbaty skusił mnie stan mojej cery, która nie wiedząc czemu dostała ogromnego "wysypu" a dodatkowo stosowane kremy nie przynosiły żadnego ukojenia skórze. 


Początki z jej piciem nie były łatwe: najpierw piłam ją w stosunku 1:1 (1 torebka czarnej herbaty + 1 torebka zielonej obowiązkowo z dodatkiem cytryny) aby przełamać nieprzyjemny zapach i smak. Takie rozwiązanie zdecydowanie pomogło przyzwyczaić mnie do innego aromatu, aż z czasem przestałam zauważać różnicę i bez trudu mogłam przerzucić się na picie samej zielonej herbaty.

 Zielona herbata to nie tylko kilka minut przyjemności samego picia, jest to również wspaniały składnik, który ma dobroczynny wkład w naszą cerę. 
Czy wiesz, że zielona herbata wykazuje wiele właściwości zdrowotnych działających od środka -  pomaga nam zwalczać nie tylko oznaki starzenia ale dodatkowo zmniejsza ryzyko powstawania niektórych nowotworów. Po drugie ma dobroczynne działanie na naszą skórę, sprawiając że staje się ona promienista i ma mniejsze skłonności do powstawania wyprysków.

Skład chemiczny zielonej herbaty oprócz mniej znanych związków zawiera nie tylko wiele witamin:
A i F - działa na wzrok, skórę i włosy,
B- wpływa na układ trawienny,
C- w zielonej herbacie występuje w ogromnych ilościach,
K- pomaga odbudować florę bakteryjną,
P- wpływa na naczynia krwionośne,
ale również minerały i mikroelementy: wapń, magnez, fosfor, żelazo, miedź, fluor, krzem, kofeina.


Naukowcy w Wielkiej Brytanii dowiedli, że picie od 4 do 5 kubków zielonej herbaty zmniejsza wysoki poziom cholesterolu i ciśnienia krwi. 
Ponadto
łagodzi objawy trądziku działając przeciwzapalnie zmniejsza zaczerwienienia i wypryski.  Dodatkowo po wypiciu naparu zaleca się położenie listków na zmiany skórne, które wysuszą krostki.
Pomaga leczyć trądzik różowaty - jak pokazały badania blisko 70% osób zauważyło poprawę stanu cery.
- wzmacnia zęby i chroni przed próchnicą, 
- opóźnia efekty starzenia, 
zwalcza wirusy, bakterie oraz infekcje jamy ustnej,
obniża ryzyko zawału serca i miażdżycy,
ułatwia koncentrację,
- zaspokaja pragnienie działając zbawiennie zwłaszcza podczas diety. 

Kilka przepisów na piękną cerę


Z dostępnych na półkach sklepowych polecam następujące zielone herbaty (chociaż wiem, że takie prosto z herbaciarni pewnie smakują lepiej)

Oto mój osobisty ranking:


Herbapol zielona herbata o smaku cytrynowym (4,50zł/20 torebek)

Lord Nelson with Lemon (z Lidla) chyba jak do tej pory moja ulubiona (brak posmaku goryczy) (3,99zł/25 torebek)



Loyd Tea Green Sense z cytryną i limonką bardzo dobra herbata jednak niektórym może przeszkadzać zbyt intensywny smak limonki (4,99zł/20 torebek)



Loyd Tea Zielona herbata liściasta (3,99zł/100g)

Posti Zielona herbata (2,30zł/20 torebek)




Tetley Black & Green Tea (5,99zł/25 torebek)


-

Dakir Green Tea (z Biedronki) (2,99zł/100g)
Pomimo tego że cieszą się dobrą opinią to muszę przyznać, że z testowanych przeze mnie herbat te z biedronki okazały się być najgorsze, bardzo gorzkie w smaku i o bardzo brzydkim aromacie


Herbata Zielona Feel Green (z Biedronki) tej również nie polecam, podobnie jak poprzednia  bardzo brzydko pachnie, jak dla mnie miętą! i jest gorzka) (2,99/20 torebek)

Dzisiaj nie wyobrażam sobie chyba życia bez zielonej herbaty i piję ją non stop!