środa, 21 grudnia 2011

Perfumy Suddenly Madame Glamour - czy Lidl pobił Chanel?

Jakiś czas temu przeczytałam na jednej z zagranicznych stron o fenomenie perfum sprzedawanych w sieci sklepów Lidl - mowa mianowicie o zapachu Suddenly Madame Glamour, który zdaniem wielu osób jest doskonale skomponowanym zamiennikiem luksusowych perfum Chanel - Coco Mademoissele. W Wielkiej Brytanii produkt ten (Suddenly) dosłownie znika z półek Lidla w oka mgnieniu.

*Coco Mademoiselle to klasyczny i doskonały, a zarazem nowoczesny zapach dla pewnej siebie, energicznej kobiety. Chanel jak zwykle nie zawodzi, jest to zapach dość prosty, ale w tym właśnie tkwi jego elegancja. Można powiedzieć, że urzeka swoją prostotą, ale w niczym nie umniejsza to jego niezwykłości. Idealny dla kobiet pewnych siebie, pewnych swojego sukcesu, podążających za swoimi przekonaniami i marzeniami. Świetnie pasuje na codzień, jak i na wieczorne wyjścia. Z Chanel Mademoiselle zawsze możesz być pewna siebie, urzekająca i intrygująca. 

Nie ukrywam, że opis ten jeszcze bardziej spotęgował u mnie pragnienie posiadania tego zapachu, jednak jego cena skutecznie mnie zniechęciła do tego. Zatem postanowiłam poszukać czegoś tańszego o nutach zbliżonych do Coco. Ogarnęło mnie ogromne zdziwienie, gdy na wielu internetowych forach wyczytałam, że Suddenly to wypisz, wymaluj jego tańsza (a zarazem równie dobra) siostra. 





Co więcej "ślepe testy" przeprowadzone na grupie blisko stu osób stwierdziły jednoznacznie, że tańszy zapach Lidla przypadł im do gustu bardziej niż jego droższy zamiennik. Ponadto niezależny znawca zapachów - Jonhn Bailey przyznał, że świeże cytrusy połączone z delikatnymi nutami kwiatowymi prowadzą nas do intrygującego, egzotyczno - orientalnego zapachu, który nie tylko łudząco przypomina Coco Mademoissele, ale dodatkowo wyróżnia się niebywale dobrą jakością. 

Po przeczytaniu paru przychylnych recenzji Suddenly Madame Glamour postanowiłam wypróbować ten zapach. Zawsze to lepiej stracić 16,99 zł i się niemile rozczarować niż 230 zł za orginalny zapach Chanel. 
Zanim zdecydowałam się włożyć Lidlową perfumę do koszyka dzień wcześniej poszłam do sklepu i z ciekawości psiknęłam sobie na nadgarstek, żeby sprawdzić jaki to jest zapach. Na początku mnie nie zachwycił - był intensywny i ostry, jednak gdy wróciłam już do domu pięknie się rozwinął a rękaw mojej kurki pachniał fenomenalnie.


Nuty zapachowe perfum Coco Mademoiselle przedstawiają się następująco:
NUTA GŁOWY - sycylijska pomarańcza, kalabryjska bergamota
NUTA SERCA - róża, orientalny jaśmin
NUTA BAZY- indonezyjska paczula, haitańska wetyweria, vanilia z Reunion, białe piżmo.

Moja opinia o Suddenly Madame Glamour:
- jest to piękny, delikatny ale zarazem intensywny zapach kwiatowy, 
- nie jest duszący i mdły (czego zdecydowanie nie lubię w perfumach),
- rzeczywiście długo utrzymuje się na skórze, 
- prosty flakon,
- pojemność 50ml,
- niska cena - tylko 16,99 zł za tak piękny zapach! 

Muszę szczerze przyznać, że miło rozczarowałam się tym zapachem. Nigdy nie sądziłabym, że delikatesowe perfumy będą w stanie tak mnie zachwycić i jestem pewna, że nie odstawię ich gdzieś na dno szuflady.
Mimo, że zapach Codo Mademoiselle znam tylko z testeru jaki miałam, to szczerze powiedziawszy nie rozpoznałabym, który zapach to Suddenly, a który Chanel - są zbyt bardzo do siebie podobne.
Polecam niezdecydowanym, myślę że warto go wypróbować.